Jest Staś – jest zwycięstwo!

Staś, choć ma dopiero dwa lata, jest wielkim fanem futbolu. Śląskowi kibicuje ze wszystkich sił, a na mecze chodzi odkąd skończył trzy miesiące. Wszystkie mecze, na których był obecny były dla Śląska zwycięskie. Do Krakowa co prawda nie udało nam się pojechać, ale zaraz po gwizdku kończącym zwycięski mecz, udaliśmy się na wrocławski Rynek by świętować tytuł Mistrza Polski. Pierwszą napotkana w drodze osobą był nie kto inny, jak Janusz Sybis :)